„Wesele huculskie” w Kioto

Nasze ukochane „Wesele huculskie” Kazimierza Sichulskiego, monumentalne (2,5 m na 3,5 m w ramie) dzieło z 1909 roku, jest w drodze do Kioto w Japonii!

Muzeum Narodowe w Krakowie organizuje w tamtejszym Narodowym Muzeum Sztuki Współczesnej wystawę „Młoda Polska”.

Od 25 marca do 29 czerwca japońscy wielbiciele sztuki oglądać będą mogli ponad 150 prac malarskich, rysunkowych, graficznych i przykładów rzemiosła artystycznego – najważniejszych polskich twórców epoki.

Wśród arcydzieł Olgi Boznańskiej, Józefa Pankiewicza, Juliana Fałata, Józefa Mehoffera czy Władysława Ślewińskiego pochodzących z najważniejszych polskich muzeów znalazło się i nasze „Wesele”. W dodatku jest… największe!

Cieszymy się bardzo z tej japońskiej podróży naszego obrazu, dziękujemy krakowskiemu muzeum za zaproszenie do projektu i wszystkim polecamy wystawę w Kioto. Wybierzecie się?:)

PS. Kazimierz Sichulski będzie częścią, choć może nie tak chwalebną, innej wystawy. W kwietniu Muzeum Narodowe w Lublinie zaprosi na prezentację pół tysiąca prac najwybitniejszych polskich malarek.

Przewrotny tytuł wystawy, „Co babie do pędzla?!” to cytat, niestety, z Sichulskiego. „Co babie do pędzla?! Jak ja nie cierpię malujących bab” – miał wykrzykiwać na widok prac Boznańskiej.

Ciekawe, czy w Kioto ich obrazy zawisną obok siebie…

Udostępnij: