Tak świętowaliśmy Światowy Dzień Mokradeł

Sala Spichlerza, na pierwszym planie, tyłem, siedząca na krzesłach publiczność, przed nimi, na drugim planie stojący mężczyzna w niebieskiej marynarce. To Grzegorz Piaskowski, szef Spichlerza. Obok niego ekran, na ekranie wyświetla się plakat Światowego Dnia Mokradeł.

2 lutego, Muzeum Mazowieckie w Płocku, żywo zainteresowane ochroną mokradeł, wzięło udział w ich międzynarodowym święcie.

Świętowanie rozpisane było na trzy muzealne oddziały.

Od godz. 10 można w Muzeum Wisły Środkowej i Ziemi Wyszogrodzkiej w Wyszogrodzie oglądać można było wystawę fotografii autorstwa Wojciecha Holnickiego-Szulca z Warszawy, Mikołaja Grzeszczuka z Kępy Polskiej i Grzegorza Piaskowskiego z Płocka. Tematem wystawy było zjawisko, które zapewne już niedługo oglądać będzie można tylko w muzealnych salach – rzeka skuta lodem. W roli modeli wystąpiła Wisła na odcinku od Wyszogrodu do Płocka.

O godz. 11 w Skansenie Osadnictwa Nadwiślańskiego w Wiączeminie Polskim rozpoczęło się spotkanie z

Magdaleną Siemaszko z Centrum Ochrony Mokradeł i Wojciechem Bagińskim z Towarzystwa Wspierania Inicjatyw Badawczych i Konserwatorskich, który pomógł zorganizować nam obchody Światowego Dnia Mokradeł.

Mogliśmy się m.in. dowiedzieć:

💧 Jaka jest rola obszarów wodno-błotnych?

💧 Co zagraża mokradłom?

💧 Jak możemy je chronić?

Dziękujemy wszystkim za obecność, a szczególnie nauczycielom i młodzieży ze Szkoła Podstawowa W Świniarach i Szkoły Podstawowej w Borkach. Ogromnie cieszy nas też, że w spotkaniu wzięły udział osoby, które są właścicielami obszarów mokradłowych i zwróciły się do zaproszonej przez nas specjalistki z prośbą o konsultacje w zakresie ich ochrony.

O godz. 18 świętowanie przeniosło się do Płocka, do działu etnograficznego muzeum w Spichlerzu.

Wojciech Bagiński z Towarzystwa Wspierania Inicjatyw Badawczych i Konserwatorskich opowiadał, o tzw. liście ramsarskiej i powodach, dla których powinna znaleźć się na niej Wisła i jej rozlewiska na odcinku Wyszogród – Płock.

Koronne dowody na to przedstawili zaś fotografowie przyrody Robert Denst z Płocka i Mateusz Michalski z Gostynina. Zaprezentowali naszym gościom, tłumnie wypełniającym salę Spichlerza, zdjęcia z naszych najbliższych obszarów mokradłowych. Przenieśli nas wszystkich na mokradła, gdzie wciąż żyje dzika i bogata – i piękna! – natura.

Udostępnij: