Rodzinne warsztaty wikliniarskie za nami!

Wiklinowe rybki, ważki i taka oto jaskółka – oto efekt sobotnich muzealnych rodzinnych warsztatów wikliniarskich. Naszym instruktorem był Stanisław Gołębiowski, jeden z nielicznych rękodzielników, który podtrzymują tradycje plecionkarskie z regionu nadwiślańskiego, a pracy z wikliną nauczył się od swojego ojca, który z kolei nauczył się tego od swojego ojca…

Zajęcia udały się wyśmienicie, wiklina okazała się niezwykle wdzięcznym materiałem, a cała grupa już umawia się na kolejne warsztaty. Co powiecie na własnoręcznie wykonane wielkanocne kosze na święconki? Będziemy dawać znać:)

Dziękujemy Natalii za zorganizowanie rodzinnych warsztatów!

Udostępnij: